(wcierasz mi w lustrze żel w białe włosy)

Widzę Cię wszędzie

(wcierasz mi w lustrze żel w białe włosy)

Mówią, że mam się pogodzić,

ale z czym? i dlaczego?

Nie tęsknię;

próbuję to wyjaśnić krzykiem,

a on w rozpaczy – jakby wiedział,

że mówię do Ciebie,

a już nie mogę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *