Kategoria odium

Grześ

Nie lubi, kiedy pytania dotyczą jego życia, woli rozmawiać o instrumentach, ale klientka jest nim wyraźnie zainteresowana. Nie wiem, czy to dostrzega; jego odpowiedzi zapewne niczym by się nie różniły, gdyby tak było. – Skąd pomysł na założenie sklepu muzycznego?…

Grześ 2006

Gdy dziewczyna zawiesza wzrok na chłopaku na dłużej niż parę sekund, coś musiało być na rzeczy, a kiedy spędza czas z nim i jego kolegami, to znaczy, że się dla niego bardzo poświęca, więc tym bardziej chodzi o coś większego…

Nathaniel

Notes odbija się z mocnym hukiem od ściany. O wiele dalej, niż planowałem go posłać. Nie umiem już trafiać dobrze do celu. Ląduje na podłodze przy schodach. Chowam twarz w dłoniach i zaciskam paznokcie na twarzy. Jeśli wbiję je sobie…

Nathaniel 2006

Nikola była oczkiem w głowie moich rodziców i nie mogłem się temu dziwić. Nie mogłem się też nadziwić mojej mamie, która wciąż brała ją na ręce, chodziła z nią po domu i mówiła do niej tonem, jakim nie pamiętam, żeby…

Grześ

O zmroku telefony są inne – cięższe. W ciągu dnia zdarza się, że dzwonią nawet z żartami, w nocy nie. Na porannych dyżurach, jeśli dzwonek nie rozbrzmiewa ciągle, to przynajmniej robi to regularnie, ale w środku nocy pojawiają się długie…

Grześ 2006

Nie mogłem przestać myśleć o tych wszystkich pustych pomieszczeniach w naszym dużym domu. Momentami czułem się tam jak w labiryncie, a innym razem wchodziłem do wszystkich pustych pokoi po kolei i wyobrażałem sobie, jak będą one wyglądać, gdy ktoś w…

Nathaniel

Deszcz agresywnie obija się o szyby. Żąda, by go wpuścić do środka. Zamykam oczy, żeby pokazać, że go ignoruję. Jego siła nic dla mnie nie znaczy, a dźwięki jego nie robią na mnie najmniejszego wrażenia, kiedy pisk. Widząc to, zaczyna…

Nathaniel 2006

Pierwszy jeździec pojawił się wśród kwitnących bzów i to ja nadałem mu imię. Czy to nie tak, że jeśli coś się nazwie, to budzi mniejsze emocje? Czy z ludźmi zasada ta nie ma racji bytu? – Dlaczego Nikola? – Usłyszałem…

Grześ

Kładę na stole pożyczoną od niego książkę i widzę, że leży na nim duży nóż i nic ponad to – nie ma żadnych śladów, które wskazywałyby na to, że był on do czegokolwiek używany. – Wybacz, że nie przyszedłem wcześniej…

Grześ 2006

Zakrywał twarz w dłoniach z nieśmiałym uśmiechem na twarzy, a kiedy pytałem, dlaczego to robi, odpowiadał, że czuje wstyd. Nie zgadzało mi się to, bo on się cieszył, kiedy go chwalono, lecz jakby nie chciał, żeby ktokolwiek widział, że też…